sobota, 20 grudnia 2014

#1 Daily Post

Cześć! Tak jak mówiłam ,dzisiaj Daily Post. Dla nowych czytelników- Daily Post będzie pojawiał się w każdą sobotę. Będę w nim opowiadać o moim dniu. Dobrze, więc zacznijmy mój pierwszy Daily Post ;-)




Zaczyna się zawsze tak samo- po przebudzeniu jeszcze jakieś 10 minut leżę w łóżku. W końcu wyłaniam się z pod kołdry  i oczywiście wyglądam jak widmo. Jak chyba każda dziewczyna -później idę do łazienki. Po ogarnięciu się robię sobie śniadanie. Dziś wypadło na parówki sojowe, feta, szpinak i pomidorki.



                                           Potem herbata na wynos do samochodu :-)


Tutaj jest różnie. Czasami zostaję w domu ,jadę do kawiarni ,na zakupy lub do szkoły. Dzisiaj pojechałam na prezentowe zakupy razem z moją mamą. Uwinęłyśmy się w 2:30 godziny :-).





                                               Tu w przerwie pomiędzy zakupami :-)


Potem wracam do domu ,szybki obiad i znowu na miasto.  Pojechałam z moimi dwoma przyjaciółkami na lodowisko ,ale chodziłyśmy po okolicy.  Gdy kupiłyśmy sobie żelki miałyśmy małe szczęście ,ponieważ w normalnych żelkach znalazłyśmy w kształcie gwiazdki ,choinki i czapki mikołaja.



Następnie o ok. 16 pojechałam tramwajem do mojej mamy kawiarni. Było dużo osób ,trochę pomogłam mamie i później zdobiłam... biszkopty :-). Skończyły się pierniczki ,kupiłam biszkopty i zdobiłam je z pozostałego lukru. Zobaczcie jak to wyszło :-).






                                                                   Pan bałwan :-)



                                                                A tu trochę Świąt :-)

Obecnie siedzę w kawiarni mojej mamy i piję herbatkę. Zaraz będziemy jadły obiad i oglądały Harry'ego Potter'a i Komnatę Tajemnic. Potem wrócę do domu i przy otwartej książce położę głowę o poduszkę i zasnę kamiennym snem. Dobrze ,właśnie pika piekarnik i muszę biec ,żeby się nie spaliła kawiarnia :-). Pa ,pa!


                                                                                                                                                  Alicja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz