30 dniowe postanowienie

Hej! Trafiłam dzisiaj na mojego starego bloga "Ostatnia tabliczka czekolady". Sprawdzam datę : 30 czerwca. Co?! I wtedy "postanowiłam" ,że będę się zdrowo odżywiać. Że będę ćwiczyć. Nie jeść słodyczy. A po dwóch dniach rezygnuję ,twierdząc ,że to dla mnie za trudne. Może zacznę jeszcze raz? Teraz porządnie ,bez wymówek ",że to nie jest słodyczem". Od nowa ,z czystą kartką. Warto się przyłożyć i spróbować. Ja próbuję. "Znowu ,Alicja ,nie dasz rady" przekonuje głos w głowie. A ja mu pokarzę ,że umiem. Ja nie umiem? :-D

Zacznijmy jednak od tego ,że robisz to tylko dla siebie. Nie ,żeby komuś pokazać ,dla siebie. Dobrze ,to mamy już wyjaśnione. Więc powiem o co chodzi. Przez 30 dni zdrowo się odżywiam ,dbam o odporność ,ćwiczę. Co jakiś czas będę po tym wspominała ,szczególnie w soboty. Dokładnie 1 lutego zobaczę czy dotrwałam. Czy umiem dojść do celu.

Teraz jasno przedstawię mój cel ,żeby nie było wątpliwości:
1. Chcę ,żeby moje ciało było zdrowe.
2. Chcę usprawnić moje ciało.
3. Chcę zadbać o siebie.
4. Chcę coś zmienić :-)

Mój schemat podzieliłam na : Pielęgnacja-Żywienie- Odporność-Sprawność. Niech każdy z Was ustali swój ,indywidualny. Moim nie będę Was zanudzać ,ale szczególnie wspomniałąm o dużej ilości wody i orzechów.

Jest to moje postanowienie na Nowy Rok. Twoje też? Podejmiesz się wyzwania? Ja tak :-).

Życzę Wam zdrowego ,szczęśliwego ,wymarzonego życia. Pełnego spełnionych marzeń i ,żeby na waszej twarzy zawsze widniał uśmiech. Szczęśliwego ,Nowego Roku!!!


PS: To jabłko jest z Netu ,bo sama w tym sezonie nie mam zbyt wielu owoców. No i bardzooo mi się podobało :-) Korzystałam ze strony KLIKNIJ MNIE


                                                                                                                                         Życzy Alicja