piątek, 9 stycznia 2015

Stres- zmora naszych czasów

Siedzisz w firmie. Masę różnych faktur i umów zasłania całkowicie twoje kasztanowe biurko. Zaraz masz naradę ,wpada szef- jak zwykle musisz skomplementować jego ubiór- w końcu czekasz na premię pół roku. Szybko oznajmia ,że zmiana planów ,musisz przedstawić zupełnie inny projekt. Patrzysz na zegar. Już się spóźniałeś. I to 10 minut. Czujesz ogromny stres ,który pochłania Cię całkowicie. Chcesz się znaleźć w byle jakim miejscu tylko nie tu. Nie ,nie chcesz ,ale pragniesz. I to ogromnie. A co jeśli źle przedstawisz projekt? Co jeśli się będziesz jąkał? Albo pomylisz sumę całego projektu? Kręci Ci się w głowie ,ale idziesz do odpowiedniej sali. Przekraczasz próg pokoju. Ponure miny rady nie poprawiają Ci humoru- wręcz przeciwnie. Ale ja Ci powiem : DASZ RADĘ! Bo dasz :-).





Albo inna sytuacja. Masz dwie minuty do autobusu i prawie pół kilometra do przejścia. Biegniesz ile sił w nogach.Brakuje Ci parę kroków. Widzisz jak twój autobus odjeżdża ,a ty masz mega ważne spotkanie.  W tych czasach jesteśmy bombardowani informacjami ze wszystkich stron. Oczywiście to wywołuje stres. JAK sobie z nim poradzić? Znalazłam w Necie kilka sposobów jak go ogarnąć. Oto kilka :-) :

1. Na mega szybko ,w 2 minuty (udowodnione naukowo ,działa też na złość i smutek): Musisz zrobić jedną rzecz - Powiedzieć sobie w myślach jakie uczucie Cię nurtuje. Czyli np. Czuję stres. I tyle. Sama nie próbowałam (jeszcze) ,ale podobno o 50% zmniejsza dane uczucie. Łatwe? Banalne ;-)

2. Jeśli masz jeszcze 2 godziny- poczytaj książkę ,to baaaardzo pomaga :-)

3. Jeśli zdarza Ci się to bardzo często- zastanów się nad powodem ,który Cię stresuje i postaraj się go albo zlikwidować ,albo zmniejszyć się jego pojawianie.


Dzisiaj o stresie ,ponieważ sama prawie się spóźniłam na autobus i nie było by później innego. Wpadłam do kałuży biegnąc z uporczywą kolką. Oczywiście miałam całe rajtuzy umoczone :-(. No ,ale zdążyłam :-). Mam nadzieję ,że moje rady się przydadzą i jakoś opanujecie uporczywy stres. Dobranoc!


                                                                                                                             Zestresowana Alicja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz